Nie zacznę uczyć się grać na pianinie nie informując o tym całego świata. Zakładam więc niniejszym bloga, w którym będę dokumentował moje postępy. Plan: co dwa tygodnie publikować aktualny stan przygotowania. Jakieś ćwiczenia, fragmenty utworów, po jakimś czasie większe prace. Cel: zagrać lot trzmiela. Sądzę, że po półtora roku ćwiczeń można go opanować w stopniu wystarczającym, żeby zrobić wrażenie na samym sobie. W niedzielę wieczorem dogrywam szczegóły i umawiam się na pierwszą lekcję: poniedziałek albo wtorek.
Ciekawe jak motywujące będzie pisanie tutaj regularnie. Wszystko przede mną. Życzę sobie szczęścia.
Ty tak na serio?
OdpowiedzUsuńSerio serio.
OdpowiedzUsuń